Dwa samoloty kolumbijskich sił powietrznych z migrantami deportowanymi ze Stanów Zjednoczonych wylądowały w Bogocie.
Jeden samolot, lecący z San Diego w Kalifornii, przywiózł do kraju 110 Kolumbijczyków, natomiast na pokładzie drugiego, który wystartował z El Paso w Teksasie, było 91 osób.
„Są Kolumbijczykami, wolnymi i mającymi godność, w swoim kraju, który ich kocha. Migrant nie jest przestępcą, ale człowiekiem, który chce pracować, rozwijać się i żyć swoim życiem” – napisał prezydent Kolumbii Gustavo Petro na platformie X. Podkreślił, że deportowani przybyli w godnych warunkach i bez skrępowanych rąk i nóg, tak jak się tego domagał.