Często uważa się, że pewne wydarzenia w Stanach Zjednoczonych są niemożliwe ze względu na siłę instytucji. Ale każda instytucja to przede wszystkim ludzie. Jeśli urzędnik nie wypełnia swoich obowiązków, żaden dokument tego nie naprawi. Sądownictwo pozostaje ostatnią linią obrony, ale Trump otwarcie mówi o jego ignorowaniu. Mam nadzieję, że sądownictwo odegra swoją rolę, a stanowe organy ustawodawcze i Kongres będą je wspierać. W przeciwnym razie istnienie Stanów Zjednoczonych może się zakończyć – mówi Tom Plamer amerykański analityk, promotor idei libertarianizmu.
Forbes: Kilka tygodni temu Trump groził Putinowi. Potem zaczął krytykować Ukrainę. Co się zmieniło?
Tom Palmer: Trump nie jest zwykłym człowiekiem. Bierze pod uwagę tylko własne interesy. Jeśli dostaje najlepszą ofertę, akceptuje ją.
Rosja złożyła lepszą ofertę?