Od piątku w Kalifornii trwają protesty przeciwko ICE - służbie imigracyjnej, która budzi w Stanach coraz większy postrach. Donald Trump najpierw wysłał na ulice Gwardię Narodową, a teraz już także regularne wojsko. O tym, co dokładnie się tam dzieje i skąd aż taka determinacja - i w demonstrantach, i w prezydencie - pisze Marta Nowak, współautorka podcastu "Co to będzie".
"Uruchomię największy program deportacji w historii Ameryki" - zapowiadał Donald Trump w październiku, podczas kampanii wyborczej. I bardzo chce tę obietnicę realizować. Biały Dom mocno naciska dziś na agentów imigracyjnych, żeby wyrzucali z kraju więcej osób. Jak na razie Trumpowi w tej sprawie rzeczywiście udało się jedno: zasiał w ludziach prawdziwy strach przed służbami imigracyjnymi. Także w tych ludziach, którzy mają amerykańskie obywatelstwo albo są w USA legalnie. I od tego zaczniemy, bo bez szerszego kontekstu nie sposób zrozumieć obecnej sytuacji w Kalifornii.