Gen. Robert Głąb, który za rządów PiS zasłynął rozkazem, że jedynym źródłem informacji dla żołnierzy ma być TVP Info, został odwołany ze struktur NATO i przeniesiony do dyspozycji kadrowej ministra obrony. W tym samym czasie stanowiska straciło również trzech innych generałów, którzy kariery zawdzięczają układaniu się z poprzednią władzą. — Późno, bo późno, ale w końcu zaczęło się czyszczenie armii z miernych, upolitycznionych oficerów — mówią w rozmowach z Onetem żołnierze, chwaląc decyzje ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza.
W ciągu ośmiu lat rządów PiS zdziesiątkował korpus oficerów starszych. Kiedy resortem obrony kierował Antoni Macierewicz, z wojska zostały zwolnione lub zmuszone do odejścia setki generałów i pułkowników. Podobną praktykę stosował następca Macierewicza na stanowisku ministra obrony Mariusz Błaszczak.
Rozkazał żołnierzom czerpać wiedzę tylko z TVP Info