Zumwalt wraz ze swoimi dwoma siostrzanymi okrętami w Amerykańskiej Marynarce czekają ogromne zmiany w kwestii zastosowania i to zaledwie trzy lata po wpłynięciu w morską toń pierwszego z nich. Te niszczyciele były pierwotnie przeznaczone do wsparcia żołnierzy piechoty morskiej i bombardowania celów daleko w głębi lądu, a teraz staną się istnymi zabójcami wrogich statków.
Klasa niszczycieli Zumwalt miała znacznie zwiększyć siłę ognia Marynarki USA po przejściu na emeryturę czterech pancerników klasy Iowa we wczesnych latach 90. Każdy okręt wyposażono w dwa 155-milimetrowe zaawansowane systemy broni, z których każdy wystrzeliwał precyzyjnie kierowany pocisk dalekiego zasięgu do 135 km. Całkowity koszt jednego okrętu sięgał 7,8 miliardów dolarów, ale to nie koniec wydatków na ich poczet, bo teraz otrzymają broń, która będzie siać pogrom we flocie przeciwnika.