Szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu powiedział w sobotę, że Ankara niemieckiej propozycji utworzenia w północno-wschodniej Syrii międzynarodowej strefy bezpieczeństwa nie uważa za realistyczną. A Erdogan znów grozi.
Ze scenariusza opracowanego przez ministerstwo obrony RFN wynika, że Niemcy mogliby wysłać do Syrii ok. 2,5 tys. żołnierzy, gdyby na północy tego kraju powstała tzw. strefa bezpieczeństwa. Niemcy przejęliby też odpowiedzialność za jeden z sektorów takiej ewentualnej strefy.
Propozycję utworzenia pozostającej pod międzynarodową kontrolą strefy bezpieczeństwa w północnej Syrii przedstawiła w czwartek niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer na spotkaniu szefów resortów obrony państw NATO w Brukseli. Wyjaśniała, że w celu deeskalacji sytuacji na tym obszarze Syrii w projekcie tym uczestniczyłyby także Turcja i Rosja.