W ostatnich tygodniach ponownie wybrany na prezydenta USA Donald Trump wielokrotnie narzekał, że niektórzy członkowie NATO nie inwestują wystarczająco dużo w obronność. Jednak całkowita rezygnacja USA z sojuszu pod rządami Trumpa, czym zmroził sojuszników w pierwszej kadencji, nie jest już uważana za prawdopodobną. Dlaczego? Decydujące znaczenie ma w tym przypadku jedna kluczowa decyzja personalna. Oprócz tego NATO, które spodziewa się wstrząsów, ma już przygotowaną "wyrafinowaną strategię", dzięki której współpraca z 47. prezydentem USA będzie przebiegać sprawnie.
‹ wróć
Wygrana Trumpa w wyborach prezydenckich w 2024 r. nie była więc szokiem dla NATO. Były premier Holandii Mark Rutte został wybrany na nowego sekretarza generalnego sojuszu 1 października br. To właśnie on utrzymywał najlepsze stosunki z prezydentem USA ze wszystkich swoich kolegów podczas pierwszej kadencji Trumpa — obok premiera Węgier Viktora Orbana.