Zarówno gminy, jak i przedsiębiorcy, powinni przeprowadzić przegląd systemów monitoringu, aby nie narazić się na zarzut filmowania bez zezwolenia obiektów wojskowych, strategicznych i krytycznych. Przepisy mogą być też pułapką dla kierowców używających videorejestratory, a także nowoczesnych pojazdów. Prawnicy nie mają wątpliwości - nowe regulacje dostarczą w praktyce wielu problemów.
Fotografowanie obiektów wojskowych bez stosownego pozwolenia jest penalizowane na gruncie ustawy o obronie Ojczyzny w art. 683a ust. 1: „Kto bez zezwolenia fotografuje, filmuje lub utrwala w inny sposób obraz obiektu, o którym mowa w art. 616a, oznaczonego znakiem zakazu fotografowania, albo wizerunek osoby lub ruchomości znajdującej się w takim obiekcie, podlega karze aresztu albo grzywny”.
Przepisy tego artykułu przewidują także, że w razie popełnienia tego wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów pochodzących z tego wykroczenia oraz służących do jego popełnienia, choćby nie stanowiły własności sprawcy. Obiekty „szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa” oznaczane będą znakiem zakazu fotografowania. Jego wzór, a także sposób uwidocznienia, utrwalenia i rozmieszczenia w lub na obiektach określił rozporządzeniem z 27 marca 2025 r. minister obrony narodowej. Rozporządzenie obowiązuje od 18 kwietnia. Przeczytaj także: Od 18 kwietnia fotografowanie obiektów obronnych i krytycznych tylko za zezwoleniem