W Narwi odkryto wrak należącego do Marynarki Wojennej II RP okrętu „Hetman Żółkiewski”. „Wszystkie tajemnice polskiej marynarki zostały tam zatopione, aby nie wpadły w ręce Niemców” – mówi w rozmowie z PAP współodkrywca wraku Sławomir Kaliński.
Odkrycia dokonano w pierwszy weekend października w wodach Narwi w okolicach Spichlerza Banku Polskiego, jednego z najsłynniejszych obiektów wchodzących w skład dawnej twierdzy Modlin. Przed wojną gigantyczny gmach mieścił między skład sprzętowy polskiej Marynarki Wojennej. W tym miejscu we wrześniu 1939 r. zatopiono także inne jednostki wchodzące w skład flotylli rzecznej oraz sprzęt wojskowy, tak aby nie wpadły w ręce Niemców w momencie kapitulacji obrońców Modlina.
Odkryty okręt, służący w polskich barwach w latach 1920-1939, miał długa i burzliwą historią. Parowiec został zbudowany w 1887 r. w Warszawie dla przedsiębiorstwa Żegluga Parowa Maurycego Fajansa, i ochrzczony imieniem „Henryk”. Służył w żegludze wiślanej. Zabierał około 150 pasażerów i 25 ton ładunku. Pod koniec XIX w. sprzedany został w głąb Rosji, jego właścicielem zostało Towarzystwo Fastowskiej Kolei Żelaznej. Od 1899 r. był eksploatowany przez armatorów z Bobrujska. Pływał po Prypeci jako „Zwiezda” („Gwiazda”).