W kwietniu 1944 r. dziewiętnastoletni Rudolf Vrba dokonał niemożliwego. Uciekł z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i postanowił, że świat musi poznać prawdę na jego temat. Wraz ze swoim towarzyszem, Fredem Wetzlerem, sporządził pierwszy szczegółowy raport, który dotarł później do Roosevelta, Churchilla i papieża Piusa XII. Niesamowita historia wybitnie utalentowanego, a przy tym udręczonego człowieka — słusznie wymienianego obok Anne Frank, Oskara Schindlera i Primo Leviego — który już jako nastolatek pojął, że granica między prawdą a kłamstwem jest cienka i może zaważyć na życiu tysięcy ludzi. Zapraszamy do lektury przedpremierowego fragmentu książki.
Prolog
Po wielu dniach i tygodniach obsesyjnych przygotowań, miesiącach, kiedy było się świadkiem nieudanych prób innych więźniów, i dwóch latach patrzenia w otchłań, w której mogą zatonąć istnienia ludzkie, nastąpił wreszcie ten moment. Przyszedł czas na ucieczkę.
Dwóch więźniów stawiło się już w wyznaczonym miejscu. W milczeniu skinęli sobie głowami: teraz. Walter i Fred bez wahania wspięli się na stos drewna, znaleźli dziurę i jeden po drugim opuścili się do środka. Chwilę potem ich towarzysze ułożyli na miejsce deski nad ich głowami. Jeden szepnął: "Szczęśliwej podróży". Potem zapadła kompletna ciemność i cisza.