Donald Trump zapowiedział, że nałoży cła na Unię Europejską. Komisja Europejska twierdzi, że nie tylko będzie w stanie przyjąć cios, ale że odpowie w sposób zdecydowany. Nie brakuje głosów, że wojna handlowa, którą rozpętał amerykański prezydent jest bardzo niemądrym pomysłem.
Posunięcia Trumpa "przypominają nam stary dowcip Bernarda Lewisa, że ryzykowne jest bycie wrogiem Ameryki, ale zabójcze może być bycie jej przyjacielem" - pisze "Wall Street Journal", nazywając decyzję prezydenta "najgłupszą wojną handlową w historii". Dziennik zauważa, że poza cłami na Chiny, pozostałe represje wobec Kanady i Meksyku, a także grożenie Unii Europejskiej, nie mają żadnego sensu.
"Pan Trump czasami brzmi tak, jakby Stany Zjednoczone nie powinny w ogóle niczego importować, że Ameryka może być idealnie zamkniętą gospodarką, która wszystko robi w domu. To nazywa się autarkią (samowystarczalność gospodarcza) i nie jest to świat, w którym żyjemy, ani taki, w którym chcielibyśmy żyć, o czym pan Trump może się wkrótce przekonać" - kontynuuje dziennik.
Komisja Europejska już w połowie stycznia zapowiedziała, że odpowie zdecydowanie, jeśli Trump zdecyduje się na wypowiedzenie Europie wojny celnej. Dzisiaj rzecznik KE powtórzył, że Bruksela jest gotowa, by odeprzeć szantaż Ameryki.