– Wszystko idzie według planu – tak przebieg ukraińskiej kontrofensywy ocenia ppłk rez. Maciej Korowaj. Ekspert zwraca uwagę na straty, jakie nasi wschodni sąsiedzi zadają na tyłach wroga. Przekonuje też, że nie muszą się spieszyć, bo są gotowi atakować Rosjan nawet przy gorszej pogodzie. – Wydaje mi się, że ta kontrofensywa będzie trwała do końca późnej jesieni i wtedy zobaczymy jej bardziej namacalne efekty – mówi Onetowi.
Praktycznie codziennie władze Ukrainy informują o sukcesach na froncie – ostatnio m.in. w okolicach Bachmutu czy w obwodzie zaporoskim. Być może nie są to spektakularne zwycięstwa, ale wydaje się, że stopniowo przejmują kolejne fragmenty swojego terytorium. Podobnego zdania jest ppłk rez. Maciej Korowaj.
– Wszystko idzie według planu – przekonuje polski wojskowy w rozmowie z Onetem. – Nie ma żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o prowadzenie działań. Oczywiście pojawiają się różne kwestie dotyczące terminarza, ale moim zdaniem wszystko trzyma się w parametrach, które były brane pod uwagę przez Ukraińców w najgorszym scenariuszu – dodaje ekspert, który od lat analizuje głównie rosyjską wojskowość.