Upadek Sełydowego, które wpadło w ręce Rosjan w relatywnie niezłym stanie, wiele mówi o problemach ukraińskiej armii. Kijów nie może już walczyć długimi miesiącami o każdą ulicę. Dzięki temu Rosjanie mogą się posuwać coraz szybciej.
Media obiegły alarmistyczne głosy, że ukraiński front w Donbasie się sypie, a sytuacja jest tragiczna. Owszem nie jest najlepsza, Ukraińcy wciąż się cofają, jednak w alarmistyczne tony uderzają głównie polityczni przeciwnicy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Do przełamania frontu jeszcze bardzo daleko i raczej do tego nie dojdzie. Nie zmienia to faktu, że Ukraina znalazła się w najgorszym położeniu od 2022 r. Częściowo na własne życzenie.