Europa uszczelnia przepisy, które mają uniemożliwić terrorystom robienie bomb domowej roboty za pomocą powszechnie dostępnych składników. A wszystko przez to, że setki bojowników Państwa Islamskiego powracają właśnie z Iraku i Syrii i jest obawa, że mogą wykorzystać swoje świeżo nabyte zdolności w konstruowaniu ładunków wybuchowych - pisze Ginger Hervey z POLITICO.
Komisja Europejska wraz z Parlamentem i Radą uzgodniły zaostrzenie przepisów z 2013 r.: chodzi o likwidację obowiązujących w niektórych krajach zwolnień, dzięki którym można było kupić chemikalia potrzebne do produkcji bomb za okazaniem dowodu osobistego. Ambasadorzy państw przy UE zatwierdzili właśnie końcową wersję dokumentu, ale muszą go jeszcze zatwierdzić posłowie na sesji plenarnej.
Według przepisów, które wejdą w życie pod koniec 2020 r. firmy będą musiały zgłaszać w ciągu 24 godzin "podejrzane” transakcje sprzedaży określonych substancji. Zmiana rozszerza zasięg obowiązywania tych zasad na platformy internetowe takie jak Amazon i eBay.