Potężny konar spadł na aleję Wojska Polskiego tuż przed jadącym motocyklem żandarmem. Funkcjonariusz uderzył w drzewo, ale na szczęście nic mu się nie stało.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 9 na al. Wojska Polskiego na wysokości stacji BP przy skrzyżowaniu z ul. Unii Lubelskiej. Z rosnącego na przystanku tramwajowym kasztanowca urwał się konar, który wyłamał także część pnia. Fragment drzewa przewrócił się wprost na jezdnię w kierunku centrum. Stało się to w chwili, gdy jechał nią na motocyklu funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej. Mężczyzna miał refleks. Zacisnął hamulce i zdołał zredukować prędkość i w efekcie tylko niegroźnie uderzył w drzewo. Ułamki sekund zdecydowały o tym, że konar nie spadł wprost na niego.