Mamy problem z uzależnieniami wśród żołnierzy – powiedział PAP prof. Mariusz Jędrzejko z Centrum Profilaktyki Społecznej. Wskazał, że system wojskowy jest bezwzględny i choć powinien pomagać tym ludziom, to tak się nie dzieje.
Zdaniem prof. Mariusza Jędrzejki, pedagoga społecznego, specjalnego i socjologa, Polska ma duży problem, jeśli chodzi o uzależnienia wśród żołnierzy.
„I nie mówimy o setkach, ale o dużo szerszej grupie ludzi, którzy codziennie piją alkohol lub wchodzą w inne zachowania problemowe i ryzykowne, aby w ten sposób odreagować stres, przemęczenie, silne emocje, napięcie” – zaznaczył. Podkreślił przy tym, że jego zamiarem nie jest stygmatyzowanie tej grupy, tylko zwrócenie uwagi na to, że mamy kłopot, jak także na fakt, że „tym ludziom należy odpowiednio pomagać”.
Zwrócił uwagę, że tej pomocy nie dostają, ponieważ brakuje wyspecjalizowanej kadry. Wskazał na przykład, że „w wielkiej, liczącej ponad trzy tysiące osób, jednostce wojskowej, jednej z najważniejszych w Polsce” jest jedna pani psycholog, a „powinien być tam cały zespół, choćby dlatego, że członkowie tej jednostki operują sprzętem wartym setki milionów dolarów”.