Karol Nawrocki zdecydował się na kolejne weta. Wśród projektów, pod którymi prezydent nie złożył podpisu, znalazły się m.in.: ustawa o kodeksie skarbowym oraz ustawa o pomocy Ukraińcom przebywającym w Polsce. Sprawa wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych. "Nie może być tak, że Ukraińcom wolno więcej niż Polakom" — uznał poseł PiS Kazimierz Smoliński. Z kolei Zbigniew Konwiński z KO stwierdził, że decyzja prezydenta to "ujście antyukraińskich fobii".
— Ustawa, którą dostałem, nie dokonuje korekty, wokół której toczyła się debata publiczna. Ja zdania nie zmieniam i zamierzam wykonywać swoje zobowiązania. Uważam, że 800+ powinno przynależeć tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wyzwania wysiłku pracy w Polsce — mówił prezydent Nawrocki, argumentując weto wobec ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy w Polsce.
Nowelizacja ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy zakłada działania uszczelniające system udzielania pomocy, dotyczące m.in. wykluczenia możliwości nadawania uprawnień obywatelom Ukrainy, którzy krótkoterminowo przekraczają granicę na podstawie zezwolenia na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego.