Apelem pamięci, złożeniem wieńców i zapaleniem zniczy pod Pomnikiem Drzewa Pawiackiego na terenie Muzeum na Pawiaku uczczono 76. rocznicę egzekucji więźniów Pawiaka w Magdalence. Pamięci ofiar poświęcono też Mszę św. polową i uroczystość w miejscu egzekucji w Magdalence.
Jak zaznaczyła kierowniczka Muzeum Więzienia Pawiak Joanna Gierczyńska, Pawiak jest miejscem symbolicznym, w którym w czasie wojny Niemcy więzili tysiące Polaków „bestialsko katowanych i torturowanych na przesłuchaniach Gestapo w al. Szucha”.
„Wiele osób rozstrzelano w tzw. warszawskim pierścieniu śmierci. Były to Palmiry, Magdalenka, Lasy Kabackie, Wólka Węglowa, Wydmy Łuże, Rembertów, Wawer i okolice Jabłonny. Później więźniów Pawiaka rozstrzeliwano w ruinach getta. Tysiące wywieziono na pewną śmierć do obozów koncentracyjnych” – mówiła kierowniczka muzeum.
Wydarzenia, które uczczono w poniedziałek, rozegrały się 28 maja 1942 r. Już dwa dni wcześniej Niemcy dokonali oględzin terenu w pobliżu Magdalenki. Polską służbę leśną poinformowano, że teren będzie niedostępny ze względu na ćwiczenia wojskowe, a ludności zakazano wstępu do lasu. Następnego dnia pod pozorem manewrów wykopano trzy podłużne doły.