Amerykańskie media oceniają ostatnie działania nowego szefa Pentagonu Pete’a Hegsetha. Oceniają, że jest on wykonawcą zemsty Donalda Trumpa na byłym dowódcy sił zbrojnych USA generale Marku Milleyu, któremu prezydent groził śmiercią.
Pete Hegseth pozbawił byłego przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA przysługującej mu ochrony i nakazał inspektorowi generalnemu władz federalnych wszczęcie śledztwa w sprawie Marka Milleya, co ma być podstawą do zdegradowania emerytowanego generała — podają media, powołując się na wysokiej rangi przedstawicieli Pentagonu.
Milley miał odwagę sprzeciwić się Trumpowi podczas jego pierwszej kadencji i ocenił, że "jest on faszystą do szpiku kości", a w wystąpieniu z okazji odejścia na emeryturę przypomniał wojskowym, że składają przysięgę na konstytucję, a nie "królowi, królowej, czy tyranowi lub dyktatorowi" — podaje "New York Times". "Washington Post" przypomina inną wypowiedź generała: "(Trump) to dla tego kraju najbardziej niebezpieczny człowiek".