Pośród hipokryzji i fałszywych zapewnień kolejnych rządów najbardziej poszkodowani weterani polskich misji poza granicami kraju walczą z nimi w sądach o godziwe życie. Jedyna kobieta pośród weteranów o stuprocentowym uszczerbku zdrowia po latach procesowania się wygrała z Ministerstwem Obrony Narodowej. To może nie być koniec jej walki. Wrogość wobec dochodzących swoich roszczeń weteranów łączy rządy KO i PiS.
Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz weteranki Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie setki tysięcy złotych [nie podajemy kwoty na prośbę powódki]. Jest to kwota wraz z odsetkami, bo ta wyjściowa była znacznie niższa, a jej wzrost spowodował przeciąganie sprawy przez resort obrony. To odszkodowanie za odniesione na wojnie obrażenia, które biegli wyliczyli na 100 proc. utraty zdrowia.
W Polsce żyje zaledwie dziewięcioro weteranów, którzy zapłacili tak wysoką cenę za swój udział w polskich misjach wojskowych poza granicami państwa. Od lat walczą w sądach z MON o godziwe warunki życia.