Zastępca dyrektora Aresztu Śledczego w Poznaniu został zawieszony w czynnościach, dodatkowo areszt zawiadomił prokuraturę, a ta wszczęła śledztwo dotyczące molestowania seksualnego poprzez nadużycie stosunku zależności. Zarzutów na razie nie ma.
15 kwietnia br. do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu wpłynęło zawiadomienie w sprawie wicedyrektora poznańskiego Aresztu Śledczego. Jak wynika z ustaleń “Głosu Wielkopolskiego”, funkcjonariuszki i pracownice aresztu miały poskarżyć się, że przełożony je molestuje. Chodziło o łapanie za intymne miejsca i dotykanie.
Jak ustalił portal, areszt najpierw powołał wewnętrzną komisję. Jej ustalenia doprowadziły do złożenia zawiadomienia do prokuratury oraz zawieszenia zastępcy dyrektora w czynnościach służbowych. Jego nazwisko nie figuruje już w wykazie kierownictwa poznańskiego aresztu.