Libijski oficer Osama Andżiem, którego oskarża się o zbrodnie wojenne, został aresztowany w niedzielę w Turynie. Wczoraj jednak został zwolniony "z przyczyn formalnych" przez włoski sąd apelacyjny. Dziś Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze zażądał wyjaśnień.
Andżiem - znany również jako Osama al-Masri - został aresztowany w niedzielę w Turynie, na podstawie nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Libijczyk oglądał tam mecz piłkarski Juventus - AC Milan.
Mężczyznę oskarża się o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, a także gwałt i morderstwo. Organizacja pozarządowa Mediterranea Saving Humans napisała na platformie X, że aresztowanie "nastąpiło po latach skarg i zeznań ofiar, przesłanych do MTK, który przeprowadził trudne dochodzenie". Libijczykowi groziło dożywocie.