Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że w czasie nalotów rosyjskiego i syryjskiego lotnictwa przeprowadzonych w prowincji Idlib w ciągu ostatnich dwóch dni zginęło 27 osób, w tym jedenaścioro dzieci.
Ataki nasiliły się w ostatnim okresie - ma to związek z bojami prowadzonymi w ramach ofensywy armii syryjskiej w prowincji Idlib. Stają się one coraz bardziej zacięte, a wraz z nimi nasilają się rosyjskie ataki z powietrza - pisze Reuters.
- Bombardują miasta i przedmieścia, które w ostatnich czterech miesiącach ofensywy były raczej oszczędzane. Chodzi o to, by zmusić ludzi do ucieczki - podkreślił dyrektor Obserwatorium Rami Abdel Rahman.