Polskie służby przeprowadziły oględziny obiektów cywilnych, które zostały ostrzelane przez Rosjan w czasie wojny w Ukrainie. Wykorzystali do tego skaner 3D. - To urządzenie o walorach wręcz bezcennych. Wszystko jest bardzo dokładnie i bezlitośnie utrwalone, nic nie umknie uwadze, nie ma tu miejsca na żaden błąd ludzki - przekazał "Rzeczpospolitej" pracownik jednej z firm z branży. Zgromadzony materiał będzie dla ukraińskiej strony dowodem w sprawie zbrodni wojennych, których dopuścili się Rosjanie na terytorium Ukrainy.
Operacja polskich służb została przeprowadzona w tajemnicy. Po zakończeniu działań dwóch prokuratorów oraz policyjnych techników Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Krajowe przekazał "Rzeczpospolitej" szczegóły przeprowadzonych przez nich czynności.
Wojna w Ukrainie. Polscy śledczy wykorzystali skaner 3D do oględzin ostrzelanych przez Rosjan obiektów