Co najmniej dekadę zajmie rozminowanie lądu i wód terytorialnych po zakończeniu wojny z Rosją - ocenił Ołeksandr Chorunżyj, rzecznik prasowy Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy. Jak dodał, jest to optymistyczna liczba ze względu na trudność określenia sytuacji na terenie aktywnych działań wojennych.
"W pierwszej kolejności rozminowywana jest infrastruktura, osiedla mieszkaniowe i drogi, ale oczyszczenie lasów, rzek i linii brzegowej zajmie więcej czasu" - wyjaśnił urzędnik na konferencji prasowej.
Jak wskazał Ołeksandr Chorunżyj, do tej pory walczącej z rosyjskim najeźdźcą Ukrainie udało się oczyścić 620 kilometrów kwadratowych terenu, w tym usunięto 2000 bomb zrzuconych z powietrza. Niemal 300 tysięcy kilometrów kwadratowych jest nadal postrzeganych jako "skażone".