Spadochroniarze, marines i siły specjalne GRU, uważane za elitę rosyjskiej armii, ponieśli największe straty w początkowej fazie wojny, odgrywając kluczową rolę w pierwszych miesiącach inwazji na Ukrainę. Musieli przenieść się na tyły, aby się przeformować, po czym jednostki złożone z jeńców i zmobilizowanych ludzi przejęły główną pracę na froncie – poinformował rosyjski serwis BBC.
Do 1 września 2022 r. dziennikarze BBC i niezależnego portalu Mediazona potwierdzili śmierć 900 wojskowych z elitarnych jednostek armii rosyjskiej na podstawie informacji od rosyjskich władz i mediów. Na początku 2025 r. liczba ta wzrosła prawie siedmiokrotnie. Potwierdzono m.in. śmierć 267 rosyjskich pilotów wojskowych. Według ekspertów, są to "jedyni w swoim rodzaju specjaliści", których szkolenie może trwać 15-17 lat i kosztować 12-14 milionów dolarów.