W deszczu umów wykonawczych, jakie zawarło wojsko w ostatnich tygodniach 2024 r., zabrakło jednej. Wielkim nieobecnym jest nowy wóz bojowy Borsuk. Jego losy są uważnie śledzone, dlatego niepodpisanie umowy rodzi wiele przypuszczeń. Głównie złych.
Mimo zapowiedzi wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza z sierpnia 2024 r., że trwają prace nad rozwiązaniem ostatniego problemu technicznego i gdy to się stanie, możliwe będzie złożenie pierwszego zamówienia na przełomie 2024 i 2025 r., historia pozyskania Borsuka przez wojsko wciąż się nie zakończyła.
Kontrakt na bojowe wozy piechoty (BWP) Borsuk, opracowane i produkowane w Polsce, w zakładach Huta Stalowa Wola, to jedna z najważniejszych umów - wyczekiwana od lat. Zwłaszcza obecnie, kiedy większość wozów BWP-1 oddaliśmy Ukrainie. Służą naszym żołnierzom ponad 50 lat... Mamy ich wciąż może ok. 1 tys. szt. Borsuki mają je całkowicie zastąpić dopiero ok. 2035 r.