Jak poinformowała nas prokuratura, postępowanie w sprawie zgubienia przez wojsko 240 min przeciwczołgowych znajduje się na końcowym etapie. Zarzuty usłyszała kolejna osoba.
O co chodzi: Na początku tego roku Wirtualna Polska i Onet poinformowały, że latem 2024 roku w trakcie rozładunku pociągu ze sprzętem wojskowym pod Szczecinem żołnierze nie wyładowali całości transportu. W pociągu pozostawiono miny przeciwczołgowe, które potem znalazły się w pobliżu magazynu sklepu IKEA. W sumie zaginęło 240 min. Ostatecznie wszystkie zostały odzyskane.
Nowe informacje: "Prowadzone w tej sprawie w Dziale do Spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej Szczecin-Niebuszewo postępowanie znajduje się na końcowym etapie" - czytamy w komunikacie prokuratury przesłanym do naszej redakcji w środę 26 marca. Jak przekazano, zarzuty w śledztwie ogłoszono już sześciu osobom. "Szóstemu podejrzanemu - podoficerowi ze Składu Materiałowego Mosty, przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 358 par. 1 Kk, polegającego na samowolnym zadysponowaniu środkami walki" - przekazał prok. płk Bartosz Okoniewski. Akt oskarżenia w sprawie ma zostać skierowany do sądu do końca kwietnia 2025 roku.