Wiceministra klimatu ogłosiła, że rząd odziedziczył po Zjednoczonej Prawicy 250 mln zł zakontraktowanych na monitoring Odry dla podmiotu, który z tworzeniem monitoringu wód nie miał nic wspólnego. Jest zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie
5,2 ton martwych ryb od początku sierpnia 2024 roku wyłowiono z jeziora Dzierżno Duże i Kanału Gliwickiego na Śląsku. Przyczyna śmierci: poparzenie toksyną złotej algi. Tej samej, która niemal dokładnie dwa lata temu spowodowała największą w historii katastrofę w Odrze. Pod koniec lipca 2022 roku wędkarze zaczęli informować o masowym wymieraniu ryb. W sierpniu okazało się, że przyczyną katastrofy jest właśnie zakwit złotej algi, organizmu słonowodnego, którego wcześniej w polskich rzekach nie obserwowaliśmy.
Od tamtej pory złota alga kwitnie regularnie. Katastrofa trwa, choć nie ma już takich rozmiarów jak w 2022 roku – w rzece nie zostało przecież tak wiele ryb. Zarówno Dzierżno, zbiornik na rzece Kłodnicy, jak i Kanał Gliwicki – miejsca, gdzie sytuacja jest najbardziej dramatyczna – łączą się z Odrą na wysokości Kędzierzyna-Koźla.