Nie da się odzyskać danych z uszkodzonej płyty będącej dowodem w sprawie wypadku rządowej kolumny Beaty Szydło, do którego doszło w lutym 2017 roku w Oświęcimiu - poinformowali sąd eksperci z Biura Ekspertyz Sądowych z Lublina, którzy zbadali płytę. Znajdowały się na niej nagrania z monitoringu dokumentujące przejazd kolumny ówczesnej szefowej rządu.
Jak dowiedziała się reporterka TVN24, Biuro Ekspertyz Sądowych z Lublina zbadało uszkodzoną płytę z nagraniem z monitoringu i przekazało wnioski do sądu w Oświęcimiu.
Eksperci stwierdzili, że dane zostały utracone bezpowrotnie. Uszkodzenie płyty było mechaniczne.