Na portalu Defence24.pl ukazała się ostatnio opinia Juliusza Sabaka pt. "Raporty KBWLLP konieczne do poprawienia bezpieczeństwa w Siłach Powietrznych" odnosząca się do wypadków samolotów typu MiG-29, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy. Przytoczono w niej wypowiedź posłanki Joanny Kluzik-Rostkowskiej podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON): "Trzy wypadki MiGa-29, jeden pilot zginął […] W ciągu roku z kawałkiem tracimy również trzy śmigłowce. Kłopot polega na tym, że my do dzisiaj nie znamy przyczyn tych wypadków, a piloci nie wiedzą jakich sytuacji unikać."
Trudno zrozumieć, jak to jest możliwe, żeby efektem prac Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego były raporty powypadkowe nie zawierające określenia przyczyn zaistniałych wypadków, a tym samym najprawdopodobniej nie zawierające również właściwych zaleceń profilaktycznych mających na celu uniknięcie podobnych wypadków w przyszłości. Przecież takie postępowanie jest wbrew powszechnie obowiązującym na świecie metodykom badania wypadków lotniczych.