GUS poinformował w środę, że ceny towarów i usług wyliczonego na podstawie nowego koszyka w ujęciu rocznym za luty 2023 roku zwiększyły się o rekordowe 18,4 procent - najwięcej od 26 lat. Od następnego miesiąca powinny ruszyć w dół, ale wszystko wskazuje na to, że inflacja będzie opadała wolniej niż się dotąd wydawało. Czy podobnie jak w ubiegłym roku przegoni wzrost uposażeń żołnierzy i emerytur mundurowych?
Na razie za otrzymane wynagrodzenia i świadczenia możemy kupić coraz mniej. Ceny od lutego 2022 roku wzrosły odpowiednio: za żywność i napoje alkohole o 27.01 proc., żywność i napoje bezalkoholowe - 24 proc., odzież i obuwie - 6,6 proc., użytkowanie mieszkania - 13,4 proc., usługi transportowe - 23,7 procent. Najbardziej w rok zdrożał cukier ( o 85 proc.) , opał ( o 54 proc.) i energia ( o 40 proc.).
Ekonomiści wskazują, że już w marcu inflacja zacznie wyraźnie maleć, ale nie w takim tempie jak oczekuje tego prezes Narodowego Banku Polskiego ( 6-7 proc. na koniec roku). Jednocyfrowa jest marzeniem obecnej ekipy rządzącej, ale jest to mało prawdopodobne, zwłaszcza, że od początku roku wzrost cen towarów i usług wyniósł już 3,7 proc. A zbliżają się wybory parlamentarne, które nie sprzyjają zacieśnianiu dyscypliny finansowej. Będzie zatem pokusa dosypania trochę pieniędzy swoim zwolennikom.