- Być może Chiny tak ugrzęzną w poparciu dla Rosji, że będą zmuszone do udzielania poparcia militarnego, dostaw broni. Putin próbuje chyba zastawić tego typu pułapkę. Wygląda na to, że nie planuje zwycięstwa w Ukrainie, a chce po prostu długo ciągnąć tę wojnę - komentuje wizytę Xi Jinpinga w Rosji w rozmowie z Gazeta.pl dr hab. Włodzimierz Marciniak, były ambasador RP w Moskwie.
Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping przybył do Rosji w poniedziałek. Xi Jinpinga powitali na lotnisku Wnukowo m.in. wicepremier Dmitrij Czernyszenko, ambasador Chin w Rosji Zhang Hanhui i inni urzędnicy.
Następnie polityk przyjechał na Kreml na nieformalne spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Oficjalne rozmowy dwustronne mają być prowadzone we wtorek. Przywódcy obu krajów będą rozmawiać m.in. o realizacji chińskiego planu "uregulowania konfliktu" w Ukrainie.