Ministerstwo Obrony Narodowej widzi potrzebę zmiany przepisów dotyczących osób, którym religia lub światopogląd nie pozwalają na odbycie służby wojskowej. To pokłosie sprawy mężczyzny, który został Świadkiem Jehowy i nie mógł służyć w wojsku. Mimo to otrzymał odmowę zmiany służby na zastępczą. W jego sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek zwrócił się do ministra obrony narodowej o zmianę przepisów.
Co mówi prawo w kwestii religii?
Zgodnie z Konstytucją RP, obywatele, których przekonania religijne lub moralne nie pozwalają na służbę wojskową, mają prawo do służby zastępczej. Ustawa o obronie ojczyzny określa służbę zastępczą jako alternatywę dla służby wojskowej, jednak jej aktualny kształt nie pozwala na zmianę rodzaju służby po zmianie wyznania.
Wojsko a konsekwencje?
W praktyce osoby takie jak przywołany mężczyzna, które zmieniły przekonania po odbyciu przeszkolenia wojskowego, nie mają możliwości skorzystania z prawa do służby zastępczej. RPO wskazuje, że może to prowadzić do nieproporcjonalnej ingerencji w wolność sumienia i religii, a także do odpowiedzialności karnej za uchylanie się od obowiązku ćwiczeń wojskowych.