Gruziński parlament przyjął ustawę o "agentach zagranicznych". Tysiące niezadowolonych obywateli protestują w Tbilisi niemal bez przerwy. Wieczorem doszło do starć demonstrantów z policją. Służby pobiły między innego znanego aktywistę. Twierdzą, że 13 osób zatrzymano za "niepodporządkowanie funkcjonariuszom" i "drobne chuligaństwo".
We wtorek gruziński parlament, kontrolowany przez partię rządzącą Gruzińskie Marzenie, przegłosował w trzecim czytaniu ustawę o przejrzystości wpływów zagranicznych.
Tysiące demonstrantów zablokowało wieczorem ruch na głównym skrzyżowaniu w stolicy Gruzji. Wcześniej aktywista Dawit Kacarawa - lider Ruchu Antykorupcyjnego - został brutalnie pobity podczas zatrzymania na mitingu. Zdjęcia pobitego przez zamaskowanych funkcjonariuszy Kacarawy opublikowała telewizja Mtavari.