— Przed obniżeniem wieku mobilizacyjnego musimy najpierw uporządkować sprawy i zmobilizować tych, którzy są prawnie zobowiązani do walki. Skupiamy się na niewłaściwych rzeczach. A społeczeństwo będzie kategorycznie przeciwne obniżeniu wieku mobilizacyjnego — mówi ukraiński ekspert wojskowy i pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy Oleg Żdanow w rozmowie z Onetem.
Mariia Tsiptsiura: Chciałabym omówić pomysł obniżenia wieku mobilizacyjnego w Ukrainie do 18 lat. Ostatnio jest to aktywnie dyskutowane, a w mediach pojawiły się informacje, że zachodni partnerzy nalegają na to. Co pan sądzi o tych informacjach i w jakim stopniu mogłoby to rozwiązać problem?
Oleg Żdanow: Nasi zachodni partnerzy twierdzą, że musimy rozwiązać problemy z mobilizacją w ogóle. Nie nalegają na obniżenie wieku mobilizacyjnego. Oczywiście obniżenie go mogłoby częściowo rozwiązać problem obsady sił zbrojnych. Uważam jednak, że obniżenie wieku do 18 lat to zbyt wiele. Ale osoby w wieku 21-25 lat mogłyby być skuteczne. Co więcej, jest to bardzo duża kategoria. Ale problem z mobilizacją jest znacznie szerszy niż obniżenie wieku mobilizacyjnego. I nie sądzę, że to właśnie powinniśmy teraz robić.