W 80. rocznicę masakry z 10 czerwca 1944 r. Frank-Walter Steinmeier odwiedził miasteczko Oradour-sur-Glane w zachodniej Francji. Do dziś nie ma pewności, dlaczego oddział Waffen-SS zabił tam 642 cywilów.
Horror rozpoczął się w sobotę w południe. Krótko po godzinie 13.30, 10 czerwca 1944 r., około 150 żołnierzy z Pułku Panzergrenadierów SS "Der Führer" zatrzymało się opancerzonymi pojazdami zwiadowczymi na południowy wschód od Oradour-sur-Glane, małego miasteczka w zachodniej Francji, liczącego 1574 mieszkańców. Mężczyzn, kobiety i dzieci zapędzili do centrum miasta. Inni żołnierze przejechali przez samo Oradour i zablokowali miejscowość z drugiej strony. W tym samym czasie esesmani wdzierali się do kolejnych domów i zmusili mieszkańców do zebrania się na rynku.