Niewiele brakowało, a Józef Piłsudski nie pełniłby funkcji Naczelnego Wodza w momencie zwycięstwa w bitwie warszawskiej. Tracąc wiarę w zwycięstw w jej przededniu złożył na ręce premiera Wincentego Witosa dymisję, która jednak nie została przyjęta, co uratowało Piłsudskiemu sławę jednego z twórców zwycięstwa nad bolszewikami.
Tło dymisji Piłsudskiego
Latem 1920 roku Polska znalazła się w sytuacji krytycznej. Bolszewicka Armia Czerwona, przekonana o nadchodzącym zwycięstwie, zbliżała się do Warszawy. Na politycznej scenie kraju panowała ogromna niepewność i napięcie. Piłsudski, współodpowiedzialny za obronę kraju, znajdował się pod ogromną presją i istnieje szereg wspomnień wskazujących na jego fatalną kondycję psychiczną w przededniu bitwy.
W takiej atmosferze i kondycji, 12 sierpnia, Piłsudski zwołał poufną konferencję w prezydium Rady Ministrów, na którą zaprosił premiera Rządu Obrony Narodowej (RON) Wincentego Witosa, wicepremiera Ignacego Daszyńskiego oraz ministra Spraw Wewnętrznych Stanisława Skulskiego. Dzień później rozpoczęła się bitwa warszawska, która została rozstrzygnięta 15/16 sierpnia.