- Naprawiamy to sukcesywnie, zwiększamy nasze zdolności, modernizujemy polską armię, zwiększamy liczbę żołnierzy, w tym ćwiczących - zapewnił szef MON-u. Władysław Kosiniak-Kamysz skomentował też informację szefa BBN, który mówił, że Polska ma zapasy amunicji na pięć dni wojny.
Szef MON-u odpowiada na ocenę BBN-u: - Nawet nie chodzi o zapasy, bardziej o zdolności produkcyjne. Te, które objęliśmy po rządach naszych poprzedników, nie istniały de facto, szczególnie w obszarze amunicji 155 mm - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na środowej konferencji. To jego odpowiedź, na uwagę szefa BBN-u gen. Dariusza Łukowskiego. Stwierdził on we wtorek (25 marca), że przy obecnym poziomie zapasów obrona Polski mogłaby trwać maksymalnie dwa tygodnie. - To jest temat, którym się zajmuję od pierwszego dnia - zapewnił wiceminister. I przypomniał, że jedną z pierwszych jego decyzji w ministerstwie było podpisanie umowy na zakup amunicji 155 mm.