Taryfy Donalda Trumpa zakłóciły globalny handel. Kolejny etap konfliktu grozi teraz klientom. Niedobór towarów konsumpcyjnych, części zamiennych i leków wydaje się już nieunikniony.
Kilka tygodni temu ogromne statki z ponad 20 tys. kontenerów na pokładzie zatłoczyły nabrzeża o długości ponad stu kilometrów. Dziesiątki suwnic załadunkowych przenosiły metalowe skrzynie na przepełnione place, a ciężarówki ustawiły się w kolejce do bram portu w celu dalszego transportu. Sąsiadujące porty kontenerowe miast Los Angeles i Long Beach na zachodnim wybrzeżu USA stanowią bramę dla handlu z Chinami i resztą Azji, łącznie przeładowując ponad 20 mln standardowych kontenerów (TEU). Aż do tej pory.