Błonica (znana też jako dyfteryt lub dławiec) — choroba zakaźna niemal wyeliminowana w Europie dzięki szczepieniom — znów pojawiła się w Polsce. W piątek 14 marca lekarze we Wrocławiu potwierdzili przypadek zachorowania u sześciolatka, który wrócił z wakacji w Afryce. Dziecko nie było szczepione i obecnie przebywa w ciężkim stanie w dolnośląskim Centrum Pediatrycznym im. J. Korczaka. W Polsce w ostatnich latach odnotowano tylko kilka przypadków błonicy. Tymczasem to choroba niebezpieczna i bardzo zaraźliwa.
Błonica była jedną z najgroźniejszych chorób atakujących dzieci. Tak się przenosi
Błonica, znana również jako dyfteryt (inne określenia to krup lub dławiec) jest niebezpieczną chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie maczugowca błonicy (Corynebacterium diphtheriae). Choć bakteria działa miejscowo, niektóre jej szczepy wytwarzają toksynę, która może być śmiertelna. Choroba jest bardzo zaraźliwa — przenosi się przede wszystkim drogą kropelkową lub poprzez kontakt z materiałem zakaźnym. Objawy rozwijają się w ciągu dwóch do siedmiu dni od zakażenia i jest to m.in. ból gardła, gorączka oraz charakterystyczny nalot w gardle. W ciężkich przypadkach może prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.