Zastępca komendanta miejskiego policji w Bydgoszczy został dziś (18 października) odwołany ze stanowiska. Za memy kpiące z Prawa i Sprawiedliwości. - Polityka wygrała - mówi "Wyborczej".
Przemysław Mielczarek jest obecnie na urlopie. - Kiedy wróci, rozpocznie pracę w wydziale prewencji - informuje Monika Chlebicz, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.
Mielczarek stracił posadę, bo, jak podaje Express Bydgoski, utworzył na kodowanym komunikatorze internetowym dwie grupy - jedną z częścią komendantów powiatowych i ich zastępców, drugą z dyżurnych i ich pomocników. Wysyłał im m.in. memy kpiące z Prawa i Sprawiedliwości.