Poseł PO Krzysztof Brejza złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z opisaną przez tvn24.pl sprawą generała Michała Janiszewskiego. Ten komunistyczny wojskowy nie zasiadł na ławie oskarżonych w 2007 roku, bo został uznany za zmarłego, ale jak się okazało, w rzeczywistości umarł niemal dekadę później. W mediach społecznościowych wybuchła też dyskusja, w której głos zabrał Sławomir Cenckiewicz, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Podkreślił, że nie zamierza "brać na siebie cudzych grzechów".
Generał Michał Janiszewski, twórca Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, nigdy nie zasiadł na ławie oskarżonych, bo prokurator Instytutu Pamięci Narodowej uznał, że generał nie żyje. Janiszewski zmarł w lutym 2016 roku. Jak ustalił Robert Zieliński, dziennikarz portalu tvn24.pl, stało się to niemal dziesięć lat po wniesieniu do sądu aktu oskarżenia, a cztery lata po pierwszych wyrokach.