Z podwładnych ministra Ziobry najbardziej zaufany. Przyjaciel Bogdana Święczkowskiego, rządzącego nie tak dawno Prokuraturą Krajową. Kim jest, kim był na Śląsku jeden z najwierniejszych żołnierzy dobrej zmiany?
Ujawnienie przez Onet tuż przed wyborami dramatycznych wydarzeń na polsko-białoruskim pograniczu z przełomu marca i kwietnia bez wątpienia odcisnęło ślad na wynikach głosowania. Zatajenie strzałów ostrzegawczych mających odstraszyć forsujących granicę migrantów, widowiskowe aresztowanie żołnierzy – dawało PiS niesamowity oręż na ostatniej prostej. Bo wszak wszyscy stoimy murem za mundurem, bez względu na to, kto go nosi i jak się w nim obnosi.
Na szczęście dla rządzących w sukurs przyszedł im Tomasz Janeczek, zastępca Prokuratora Generalnego ds. wojskowych, który 6 maja objął zwierzchni nadzór, poświadczając to własnym podpisem, nad śledztwem. I trochę, w swoim stylu, śladów pozacierał.