Ministerstwo Obrony Narodowej po kilku miesiącach nadal nie chce ujawnić, czy ktokolwiek poniósł konsekwencje w związku z upublicznieniem zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej w raporcie podkomisji Antoniego Macierewicza. Nie wiadomo też, czy MON złożył jakiekolwiek zawiadomienie do prokuratury.
W kwietniu ubiegłego roku senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza nagłośnił sprawę nieocenzurowanych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej, które znalazły się w raporcie podkomisji Antoniego Macierewicza.
W ogólnodostępnych załącznikach dostępnych na stronie internetowej podkomisji znajdowały się fotografie z miejsca katastrofy m.in. zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego.