Wojsko zdecydowało się wydalić ze służby jednego z żołnierzy biorących udział w działaniach "Bezpieczne Podlasie" - podaje Onet.pl. Z ustaleń portalu wynika, że w organizmie mężczyzny stwierdzono niemal śmiertelną dawkę alkoholu. Co wiadomo o sprawie?
Ustalenia ws. pijanego żołnierza: Onet.pl podaje, że w nocy z poniedziałku na wtorek przytomność stracił szeregowy z 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich ze zgrupowania wojskowego w Czeremsze. Mężczyzna trafił do szpitala w Hajnówce. Okazało się, że miał w organizmie blisko cztery promile alkoholu. We wtorek o godz. 7 rano, jak twierdzi Onet.pl, miał rozpocząć służbę na granicy. Portal informuje nieoficjalnie, że żołnierz miał brać udział w "libacji alkoholowej" z czterema innymi żołnierzami, którzy mieli zostać następnie odesłani do Rzeszowa.
Reakcja wojska: - Nie było żadnej libacji, nie potwierdzam tych informacji - skomentował ppłk Kamil Dołęzka, rzecznik prasowy 18. Dywizji Zmechanizowanej.