Rosja chce sprowadzić na front w Ukrainie bojowników z Jemenu - twierdzi dziennik „Financial Times“. W Niemczech obawy przed globalizacją konfliktu stają się kwestią kampanii wyborczej.
W swojej wojnie z Ukrainą Rosja korzysta nie tylko z dronów bojowych sprowadzanych z Chin i Iranu, ale także z żołnierzy z Korei Północnej i pocisków balistycznych z Pjongjangu. Wkrótce w wojnę mogą zostać zaangażowani także bojownicy z Jemenu. Tak przynajmniej wynika z doniesień „Financial Times”. Dziennikarze FT twierdzą, że islamistyczna milicja Huti rekrutuje w swoim kraju do służby w rosyjskim wojsku i już pozyskała setki jemeńskich najemników.
Polityk Huti organizuje rekrutację
Powołując się na osoby zaangażowane w ten proceder, gazeta donosi, że niektórzy ze zwerbowanych mężczyzn zostali zwabieni perspektywą płatnej pracy w Rosji i rosyjskiego obywatelstwa. Po przybyciu do Rosji zostali oni jednak wcieleni do rosyjskich sił zbrojnych i natychmiast wysłani na front w Ukrainie.