Życie z mundurowym do łatwych nie należy. Przekonała się o tym Katarzyna, która w rozmowie z WP Kobieta opowiedziała, jak wygląda codzienność żony żołnierza. Nie oczekuje współczucia, bo to jej świadomy wybór, ale większego zrozumienia. Dla żołnierzy i ich rodzin, bo cena, jaką płacą za służbę ojczyźnie, jest wysoka. I nie rekompensują jej żadne pieniądze.
Po opublikowaniu pierwszego artykułu, w którym oddałyśmy głos żonom mundurowych, odezwała się do nas Katarzyna. Postanowiła podzielić się swoją historią. Życie pisało ją przez 10 lat, bo tyle trwa jej małżeństwo z żołnierzem. Ma nadzieję, że dzięki niej Polacy otworzą oczy. Liczy też, że zachęci inne kobiety do większej otwartości.
"Obłowicie się jak rysie"
Żony żołnierzy nie mogą narzekać. Przecież mają pieniądze, a one wynagradzają wszystko. I to z nawiązką. To chyba najsilniejszy stereotyp, z jakim partnerki mundurowych muszą się mierzyć niemal każdego dnia.