„Czerwony Sztandar” to pieśń, która towarzyszyła robotnikom w pochodach pierwszomajowych. W słowach utworu można usłyszeć: „A kolor jego jest czerwony, bo na nim robotnicza krew”. Przedwojenne święta pierwszomajowe zdominowała właśnie krew i walka. Uczestnicy tamtych wydarzeń zapamiętali raczej przemoc niż uroczystą fetę.
Dzisiejsze manifestacje pierwszomajowe nie są tak huczne ani tak liczne, jak te dawniejsze. Nie chodzi bynajmniej o te z epoki PRL, kiedy to było ważne, państwowe święto, zakodowane w społecznej pamięci najczęściej jako przymusowe (zwłaszcza zaś: udział w pochodach). Mowa o demonstracjach z czasów II RP. Ich przebieg, robotnicze postulaty, a przede wszystkim burzliwa atmosfera zdecydowanie różniły się od sztampowych przemówień dygnitarzy PZPR.
Jak na wojnę
Mobilizacja. To słowo-klucz w socjalistycznej czy komunistycznej prasie oraz w broszurach propagandowych, które w d