Na licytację wystawiono głowę izraelskiego żołnierza, którego terroryści Hamasu ścięli 7 października. Żądano za nią 10 tysięcy dolarów. Ojciec zamordowanego mężczyzny mówi o "barbarzyństwie" i cudzie, że udało się odnaleźć "najważniejszą część ciała jego syna".
Załamany ojciec 19-letniego izraelskiego żołnierza, David Tahar, zmuszony był do pochowania okaleczonego ciała swojego syna. "Terroryści, barbarzyńcy, ścięli mu głowę i zabrali ją do Gazy. Zrobiłem wszystko, co mogłem, nie było łatwo, w końcu dostałem ciało bez głowy. Nalegałem, żeby wojsko pozwoliło mi zobaczyć ciało" - powiedział cytowany przez "Daily Mail" Tahar.